– Kiedyś nasze zakłady były wielkie, była tam siła i wiele miejsc pracy, a dzisiaj jesteśmy siedliskiem patologii. Pracodawcy nagminnie zatrudniają pracowników na umowy śmieciowe – z goryczą przyznała Małgorzata Calińska-Mayer, przewodnicząca NSZZ ,,Solidarność” Polar Whirlpool Polska Sp.z o.o. występując na pikiecie związkowej 7 października br.
W tym roku po raz kolejny światowa federacja przemysłowa industriALL Global Trade Union w Światowy Dzień Godnej Pracy przeprowadziła na całym świecie akcję protestacyjną pod hasłem “STOP umowom śmieciowym”. W organizacji tej afiliowane są trzy Sekretariaty NSZZ „Solidarność”: Metalowców, Górnictwa i Energetyki oraz Przemysłu Chemicznego, w tym przemysł lekki. Związkowcy wspólnie postanowili przyłączyć się do światowej akcji i zorganizować w tym dniu pikietę pod Ministerstwem Pracy i Polityki Społecznej w Warszawie. – Poprzez protest chcemy skupić się na negatywnym wpływie społecznym nietrwałych form zatrudnienia, nie tylko na życie pracowników i ich rodzin, ale również całych społeczności – powiedział Bogdan Szozda, szef Sekretariatu Metalowców NSZZ „Solidarność”. – Pomimo rosnącej świadomości skutków nietrwałych form zatrudnienia, zarówno w MOP, jak i OECD, ich liczba na całym świecie rośnie. Również w Polsce – uważa przewodniczący.
„Solidarność” szacuje, że obecnie w Polsce na umowach śmieciowych pracuje ok. 5 mln osób. Związek oczekuje od rządu propozycji rozwiązań legislacyjnych, które zablokują wzrost ilości podobnego typu umów. – Mam nowoczesny Kodeks pracy, ale pracodawcy cały czas omijają go. Wmawiają nam, że musimy być elastyczni. Mamy być elastyczni dzień i noc, na każde zawołanie i niskie wynagrodzenie! – grzmiała z trybuny Małgorzata Calińska-Mayer. – Jako związek nie jesteśmy przeciwko umowom o dzieło lub zlecenia. Są one potrzebne, aby człowiek mógł sobie dorobić, ale nie żeby na ich podstawie wykonywał normalne plany produkcyjne. Doszło do tego, że ludzie przez wiele lat pracujący w jednym zakładzie pracy, dostają co tydzień umowy o pracę. Tak się dzieje m. in. w moim zakładzie, gdzie na umowy terminowe zatrudniona jest połowa załogi – wyjaśniła przewodnicząca ,,Solidarności” w Whirlpool-u.
Związkowcy złożyli petycję do Ministra Pracy i Polityki Społecznej. „Domagamy się odstąpienia od idei promowania w Polsce inwestycji uzasadnionych tanią siłą roboczą. Tylko bezpieczna i właściwie wynagradzana praca może stać się podstawą realnej gospodarki i długofalowego rozwoju naszego kraju” – napisano w dokumencie.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!