8 września br. w Centrum Edukacyjnym IPN im. Janusza Kurtyki w Warszawie odbyła się konferencja ‘Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” Region Mazowsze w latach 1980-1981’. Konferencję zorganizowała mazowiecka „Solidarność” przy współpracy IPN i Archiwum Akt Nowych. Patronem medialnym wydarzenia był Tygodnik Solidarność.
– „Solidarność” była przede wszystkim wielkim pokoleniowym przeżyciem, poczuciem odzyskanej wolności, euforii, ogromnym zastrzykiem energii i wiary, że wspólnie możemy ten kraj zmieniać. To również jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej najnowszej historii – powiedział Włodzimierz Domagalski rozpoczynając konferencję. – Aż trudno uwierzyć, że minęło już 35 lat. Myślę, że każdy kto był uczestnikiem tamtych wydarzeń ma swoją indywidualną historię. Historię własnej drogi do „Solidarności” – powiedział.
Tematycznie konferencja ograniczała się do działalności Regionu Mazowsze w latach 1980-81. W pierwszej części prelegenci omówili zagadnienia, które zdaniem organizatorów są nadal aktualne i warte przypomnienia. Doktor Tadeusz Ruzikowski, historyk, pracownik warszawskiego Oddziału IPN przypomniał w jaki sposób doszło do powstania struktur związku na Mazowszu. Jerzy Kłosiński, dziennikarz, publicysta, a jednocześnie uczestnik tamtych wydarzeń i jeden z twórców niezależnego obiegu prasy na Mazowszu przedstawił swoje refleksje z tego okresu i opowiedział o tworzeniu mediów „Solidarnościowych”. Anna Kister, historyk omówiła konflikty i podziały w Regionie Mazowsze NSZZ „Solidarność” w latach 1980-1981. Historię powstania zasobów związkowych, przedstawił historyk Mariusz Olczak, pracownik Archiwum Akt Nowych.
Panel drugi otworzył Włodzimierz Domagalski przypominając blokadę warszawskiego ronda, która miała miejsce w dniach 3-5 sierpnia 1981 r. Działania operacyjne Służby Bezpieczeństwa wobec mazowieckiej „Solidarności” ich skala i ogólna ocena skuteczności były tematem wykładu dr Grzegorza Majchrzaka z IPN.
Wiele emocji wzbudziła dyskusja z udziałem historyków i uczestników tamtych wydarzeń: Jacka Knapa, Mirosława Odorowskiego, Ewy Tomaszewskiej, Zbigniewa Knapa oraz Jerzego Wielgusa.
– Konferencja pokazała, że takie spotkania są konieczne. O historii trzeba rozmawiać, żeby zobaczyć jakie błędy popełniono, czego nie dopełniono, w którym kierunku trzeba iść by naprawiać krzywdy i dokonywać zmian – powiedział na zakończenie Andrzej Kropiwnicki.
Organizatorzy i uczestnicy o konferencji:
Włodzimierz Domagalski: W związku z wagą wydarzeń, które miały miejsce w latach 1980-81 jest całkiem naturalne, że spotykamy się, próbujemy sobie przypomnieć te wydarzenia, na nowo je zinterpretować. Do jakiegoś stopnia ciągle szukać inspiracji. Konferencja była bardzo potrzebna. Byłem osobą prowadzącą więc wstrzymuje się od ocen. Dla mnie bardzo dużą wartością były wypowiedzi świadków. Co prawda po 35 latach pamięć czasami się zaciera i nie są to do końca obiektywne wypowiedzi, ale poruszono bardzo wiele interesujących wątków. Myślę, że to może być wstęp do próby zorganizowania odrębnego spotkania z działaczami „Solidarności” szczebla zakładowego, którzy są często pomijani. Krótko mówiąc: trzeba to wszystko kontynuować.
Anna Kister: Wydaje mi się, że konferencja potwierdziła, iż sprawy związkowe, które były, są cały czas. Związek zajmuje się takimi sprawami, które są zawsze aktualne. To jest sytuacja człowieka tu i teraz, jego relacji z rządem, granic posłuszeństwa, godności. Jestem za tym, żeby badać, dokładnie badać historię, sprawdzać jak było i wyciągać wnioski. By tak jak powiedział przewodniczący Andrzej Kropiwnicki uczyć się na błędach i ich więcej nie popełniać. Poza tym konferencja pokazała, że środowisko jest mocno rozdyskutowane i takie spotkania warto kontynuować.
Grzegorz Iwanicki: Konferencja podobała mi się, była bardzo ciekawa, dynamiczna, pokazała różne spojrzenia na ten sam temat. Wymiana poglądów była bardzo ciekawa. Myślę, że takie spotkanie warto powtórzyć.
Ewa Tomaszewska: Konferencja była niestety za krótka. Trudno jest zmieścić 35 lat w tak małych wycinkach czasowych. Przede wszystkim skupiliśmy się na pierwszym okresie powstania Związku. To trochę za mało, żeby ocenić ten okres i odnieść się do tego co z tamtego dorobku zostało dziś, w jaki sposób ówczesne dokonania i konflikty rzutują na to co dzieje się teraz. Trzeba mieć trochę więcej czasu na to i nad tymi problemami się zastanowić. Bardzo dla mnie ciekawymi wystąpieniami były wystąpienie Jerzego Kłosińskiego – porządnie analizujące pracę związkową i przełamywanie tego monopolu informacyjnego, jaki wówczas istniał oraz druga wypowiedź przedstawiciela Archiwum Akt Nowych z informacją na temat postawania zbiorów. Dzięki tym materiałom budowana jest prawda o tamtym okresie. To bardzo ważne, żeby właściwie ocenić to, co się stało.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!