Przyszedł czas, aby zawalczyć o lepszą przyszłość

W dniu 16 maja br. pod Zamkiem Królewskim w Warszawie odbyła się pikieta organizowana przez „Solidarność” z Zamku Królewskiego i Sekcję Pracowników Muzeów NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze.  

Termin wybrano nieprzypadkowo. Podczas sobotniej „Nocy muzeów” placówki odwiedzane są przez setki zwiedzających, a celem pikiety było zwrócenie uwagi opinii społecznej na trudną sytuację socjalną w jakiej znajdują się pracownicy muzeów.

Do protestu przyłączyli się również pracownicy, m.in. Muzeum Narodowego, Państwowego Muzeum Archeologicznego, Państwowego Muzeum Etnograficznego, Muzeum Powstania Warszawskiego oraz Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce.  W tych placówkach wywieszono plakaty, a pracownicy mieli znaczki informujące o tym, ze solidaryzują się z akcją. W Muzeum Narodowym zorganizowano wystawę czasową smile emoticon informującą o postulatach pracowniczych.

„Nasza wspólna akcja informacyjna skierowana jest przede wszystkim do społeczeństwa. Spotykamy się z powszechną akceptacja naszych postulatów – to ważne. Jeśli potrafimy powiedzieć o co nam chodzi – to pierwszy krok, a jeśli społeczeństwo nas popiera – to już nie jest tylko nasz problem – to wspólne dążenie do poprawy sytuacji” – napisali muzealnicy na swojej stronie na Facebooku.

– Nasze protesty rozpoczęliśmy w październiku ubiegłego roku. Do tej pory muzealnicy nie mówili głośno o swojej sytuacji. Ale przyszedł czas, aby zawalczyć o lepszą przyszłość dla całej branży. Pensja w wysokości 1700 złotych na rękę i brak jakichkolwiek waloryzacji czy podwyżek od kilku lat spycha nas na granicę biedy –  tłumaczy Maciej Mechliński, przewodniczący Sekcji Pracowników Muzeów NSZZ „Solidarność” Regionu Mazowsze.

Związkowcy dążą do spotkania z organizatorami muzeów na Mazowszu. Wysłali do nich listy z prośbą o spotkanie. – Damy im jakiś czas na odpowiedź i jeżeli jej nie otrzymamy, będziemy musieli zaostrzyć protest – zapowiada Mechliński. Jak zaznacza, muzealnicy nie wykluczają nawet zamknięcia muzeów w sezonie turystycznym.

– Nie chodzi tu tylko o podwyższenie pensji. Za kilka lat w muzeach brakować będzie wykwalifikowanej kadry, bo młodzi ludzie, nawet po studiach, nie chcą pracować w placówkach, w których miesięczna pensja nie wystarcza na utrzymanie rodziny – podkreśla przewodniczący Sekcji  Pracowników Muzeów . – Jesteśmy przecież strażnikami dóbr narodowych i nasza praca polega na zachowaniu ich dla przyszłych pokoleń. Musimy wspólnie zadbać o jak najlepsze funkcjonowanie muzeów – dodaje.

Dzień wcześnie w Krakowie również podczas „Nocy muzeów” protestowali muzealnicy z Małopolski.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz