W ramach ogólnopolskiej akcji strajkowo-protestacyjnej Prezydium Zarządu Regionu Mazowsze postanowiło udzielić poparcia walczącym o swoje prawa i polską ziemię Rolnikom Indywidualnym „Solidarność”.
Organizacje rolnicze Solidarność Rolników Indywidualnych oraz OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych protestują, bo domagają się wypłaty odszkodowań za straty spowodowane przez dziki, wypłaty kwot mlecznych z 2013 i 2014 r., zakazu sprzedaży ziemi w „obce ręce” i nie karanie rolników za protesty. Związkowcy żądają także m.in. rozwiązania problemów na rynku trzody chlewnej (np. dopłat dla eksportu wieprzowiny, skupu na rezerwy).
Kilkutysięczna grupa rolników przyjechała 19 lutego br. do Warszawy. Związkowcy zatrzymali się przy Torwarze, skąd o godz. 11 ruszyli pod Sejm, a następnie pod Kancelarię Premiera.
Do protestujących rolników przyłączyli się również górnicy z KWK Kazimierz Juliusz.
– Przez dwa lata czekaliśmy na rozmowy, a rząd mówił, że nie ma czasu. Mówiliśmy o problemach, że dojdzie do kryzysu i będzie bunt społeczny, ale nikt nas nie chciał słuchać. Te manifestacje są wyrazem determinacji. To protest ekonomiczny, a nie polityczny, ludzie są zdesperowani – mówił szef regionalnej „Solidarności” Rolników Indywidualnych Edward Kosmal. Szef OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych Sławomir Izdebski oświadczył, że „aby rolnicy mogli udać się do domów, a nie nocowali na ulicy” rząd musi podpisać porozumienie uwzględniające ich postulaty.
Po południu ze związkowcami spotkał się wiceminister rolnictwa Kazimierz Plocke. – Jest postęp w rozmowach ze stroną rządową, m.in. ws. odszkodowań za straty spowodowane przez dziki – poinformował Sławomir Izdebski. – To, co jeszcze kilka, kilkanaście dni temu było niemożliwe, stało się możliwe. Jesteśmy bardzo blisko zwrotu kwot mlecznych jak i również postulatów dotyczących trzody chlewnej – dodał.
Rzecznik resortu rolnictwa Witold Katner poinformował, że rolniczym organizacjom związkowym zostanie przekazane memorandum z zaproszeniem do współpracy w zespołach eksperckich. Powołano siedem takich zespołów eksperckich. Kierują nimi dyrektorzy departamentów resortu. Rzecznik podkreślił, że NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych oraz OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych nie biorą udziału w pracach zespołów eksperckich.
Protestujący rolnicy informują, że po mimo postępu w rozmowach ze stroną rządową, nie zamierzają opuszczać Warszawy. Przed kancelarią premiera rozstawili namioty.
Część protestujących pozostała w nich na noc. Likwidacja tzw. „zielonego miasteczka” będzie możliwa dopiero w momencie podpisania porozumienia z rządem.
Rolnicy protestują nie tylko w Warszawie, protesty w różnych formach odbywają się w całym kraju.
Komentarz Grzegorz Iwanickiego Sekretarza ZRM
Wszystkie grupy społeczne w Polsce powinny się wspierać. To jest oczywiste. Mnie, jako warszawiakowi, mieszczuchowi zależy na tym, aby polscy rolnicy produkowali zdrową, smaczną żywność. Powinni za swoją pracę otrzymywać odpowiednie wynagrodzenie. Tymczasem to pośrednicy a nie ci, którzy w produkt wkładają serce, wiedzę i ciężką pracę zarabiają najwięcej. Od rządu, który jest utrzymywany z moich podatków mam prawo wymagać, aby zapewniał polskim producentom dobre warunki gospodarowania, a to przełoży się na dobry produkt czyli smaczną, zdrową żywność.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!