Uwierzę, jak zobaczę

Trzy lata temu 6 mazowieckich PKS-ów zostało przejętych przez spółkę Mobilis. Po długich i ciężkich negocjacjach podpisany został Pięcioletni Pakiet Gwarancji Pracowniczych.

W czerwcu tego roku Pakiet straci swoją moc, dlatego już od początku roku związkowcy PKS Grupy Mobilis wystąpili do zarządu spółki z wnioskiem o „rozliczenie” się ze zobowiązań zawartych w Pakiecie. 14 stycznia 2013 r. w siedzibie Regionu Mazowsze odbyło się pierwsze spotkanie dotyczące tego tematu, w którym udział wzięli Prezes Zarządu Eugeniusz Szymonik, związkowcy z PKS Grupy Mobilis oraz przedstawiciele Międzyregionalnej Sekcji Pracowników Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność”. Głównym tematem spotkania było omówienie planów restrukturyzacji zatrudnienia w spółkach.

Zgodnie z zapisem Pakietu Gwarancji Pracowniczych: „w okresie Gwarancji Zatrudnienia ( 5 lat ) Spółki dokonają restrukturyzacji zatrudnienia nie więcej niż 30% wszystkich pracowników. Po trzech latach od dnia obowiązywania Pakietu Spółki przedstawią Zw. Zaw. Informację o stanie zatrudnienia i jest możliwe dokonanie zwolnień jeżeli nie zostało osiągnięte te 30% redukcji zatrudnienia w pierwszych trzech latach (ale też tylko do wysokości tych 30% ogółu zatrudnionych)”.

Pracodawca powiedział, że do czerwca 2013 r. z firmy wg. ustaleń PGP powinno zostać zwolnionych 30% pracowników. Zapewnił również, że większość zwolnień będzie się odbywało w drodze kompromisu oraz, że odbędzie się przekwalifikowanie pracowników w taki sposób, aby nie utracili oni pracy.

Mamy firmę usługowo – transportową, więc zależy nam na kierowcach. W tej grupie nie przewidujemy zwolnień. Będziemy namawiać osoby pracujące w pionie administracyjnym na to,  by przekwalifikowały się na wykonywanie pracy kierowcy. Chcę żeby wszyscy zrozumieli, że kierowca to dla nas „święta krowa” – powiedział Eugeniusz Szymonik.

Te zapewnienia Prezesa  nie robią wrażenia na Tadeuszu Kucharskim Przewodniczącym MSPTD. Przytacza on fakty, które świadczą zupełnie o czym innym. – Od momentu przejęcia PKS-ów przez Mobilis warunki płacy i pracy naszych kierowców znacznie się pogorszyły. Zarabiają oni średnio po 1500 – 1700 zł netto, a czas ich pozostawania do dyspozycji w pracy sięga często 12 godzin. Ponadto w wyniku zmian w sposobie wynagradzania każdy z kierowców stracił miesięcznie min. 200 zł. Nasi kierowcy pracują w ciężkich warunkach, nie mają nawet zaplecza socjalnego. W halach w zimie bywa minusowa temperatura. Jeżeli tak się traktuje „święte krowy”, to lepiej chyba nimi nie być – powiedział szef transportowców.

Odnosząc się do przewidywanej restrukturyzacji zatrudnienia Tadeusz Kucharski stwierdził, że w ciągu trzech lat z firmy odeszło już blisko 30% zatrudnionych, co już jest liczbą przewidzianą w PGP.

W dalszej części spotkania poruszony został temat odpisów na ZFŚS. Pan Prezes Szymonik zaproponował zawieszenie odpisów na fundusz w roku 2013 we wszystkich spółkach PKS Grupy Mobilis. Jednocześnie pracodawca zobowiązał się do tego, że zawieszony odpis uruchomiony zostanie w całości do końca I kwartału 2015 r. Takie rozwiązanie Prezes argumentował pogarszającą się sytuacją na rynku pracy i trwającą restrukturyzacją.

Związkowcy również sceptycznie podeszli i do tych propozycji, aczkolwiek są skłonni je zaakceptować pod warunkiem, że pracownikom zostanie wypłacona indeksacja przynajmniej za rok 2011. – Od momentu zakupu 6 PKS-ów przez MOBILIS sp. z o. o. do chwili obecnej w spółkach nie nastąpiła żadna podwyżka płac dla pracowników. W większości spółek PKS już od kilku lat nie dokonuje się w całości lub w części odpisów na ZFŚS. W związku z tym, że wyrzeczenia ze strony pracowników są duże, oczekujemy zatem wykazania dobrej woli także ze strony pracodawcy i wypłacenia chociaż jednej zaległej indeksacji za rok 2011 – powiedział Tadeusz Kucharski.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz