Mikołajki u Premiera

„Pada śnieg, pada śnieg premier zamknął drzwi, tak traktuje Solidarność z Polski sobie drwi” śpiewali związkowcy z Regionu Środkowo-Wschodniego oraz Mazowsza pod Kancelarią Premiera. 6 grudnia br. wesoły korowód Mikołajów przemaszerował spod Sejmu do Urzędu Rady Ministrów, by wręczyć Tuskowi wypowiedzenie zmieniające warunki umowy o pracę. To kontynuacja akcji lubelskiej „Solidarności” dotyczącej umów śmieciowych.

 – W tym szczególnym dniu chcemy wręczyć premierowi paczkę wraz z petycją. Proponujemy mu zatrudnienie na umowę cywilno-prawną. Tusk nie będzie wtedy musiał korzystać z takich przywilejów jak zwolnienie lekarskie czy urlop wypoczynkowy. Nie uzbiera także kapitału emerytalnego – powiedział Marian Król, przewodniczący ZR Środkowo-Wschodniego. – W Polsce 70 proc. młodych ludzi nie ma stałej pracy. A my chcemy żeby polska młodzież pracowała w Polsce i aby tu a nie na Wyspach Brytyjskich rodziły się dzieci. Żeby tutaj odkładano na emeryturę – mówił.
Waldemar Dubiński, z-ca przewodniczącego Regionu Mazowsze podkreślił, że obecnie mamy do czynienia z upokorzeniem ekonomicznym i prawnym młodych ludzi, zatrudnianych na „śmieciówkach”, a w sejmie forsowane są zmiany prawne działające na niekorzyść pracowników.
Kosz pełen umów śmieciowych zebranych na trzech lubelskich uniwersytetach, ciągnęły przez warszawskie ulice dwa „renifery”.  Mieszkańcy Warszawy otrzymywali ulotki z petycją do premiera a także czapeczki mikołajkowe. Forma happeningu miała zwrócić ich uwagę na bieżące problemy na rynku pracy, bo metody perswazji i dyskusji okazują się nieskuteczne.
Niestety, premier nie przyjął prezentu. Przedstawiciele Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w imieniu Donalda Tuska odebrali jedynie „wypowiedzenie zmieniające”. Na zakończenie happeningu,  podobizna Tuska niesiona przez balony odleciała w siną dal.

Załącznik: petycja.pdf

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz