Pomimo odmowy wykonania usługi plakatowania na słupach w Warszawie wizerunków posłów, którzy głosowali przeciwko referendum w sprawie wieku emerytalnego od wczoraj plakaty jednak wiszą. Warexpo, spółka miasta stołecznego Warszawy w uzasadnieniu swojej odmowy pisze m.in. że kodeks etyki reklamy zakazuje takich działań, jak przedstawianie osób publicznych bez ich zgody. To stwierdzenie wywołało ogromne zdziwienie nie tylko związkowców ale również ekspertów, prawników i dziennikarzy. Na szczęście z naszą demokracją nie jest jeszcze najgorzej. Temat opisały wszystkie niezależne media w tym: Rzeczpospolita i Super Express, a prawie natychmiast znalazły się firmy i osoby, które zamieszczą plakaty na swoich nośnikach. Taką niezależną od układów politycznych firmą okazała się City Poster, która od wczoraj eksponuje nasze plakaty na swoich nośnikach. Swoje łamy udostępni nam również wydawca Informatora Ochoty i Włoch oraz Informatora Żoliborza. Tematem zainteresowały się również inne gazety lokalne. Z konkretnymi propozycjami współpracy zgłaszają się kolejne firmy reklamowe. “Zakazany” plakat otrzymał wczoraj z rąk Przewodniczącego Piotra Dudy Premier Donald Tusk. Piotr Duda poprosił Premiera o porozmawianie ze swoją koleżanką z PO Hanną Gronkiewicz Waltz, aby nie blokowała plakatów nieprzychylnych swojej partii. Kolejny sprawdzian na niezależność polityczną urzędu miejskiego w Warszawie, to wstrzymywana od dwóch dni emisja spotów w komunikacji miejskiej. Mamy nadzieję, że władze miasta jednak zdobędą się na trochę odwagi i udostępnią Warszawiakom informację na temat działań wybranych przez nich posłów.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!