– Żądamy bezwarunkowego przewrócenia Małgosi do pracy! Żądamy rozpoczęcia rzetelnych rozmów z dyrekcją Hotelu Jan III Sobieski – skandowali związkowcy pod hotelami grupy Blu Radisson w Warszawie 23 lutego br.
Walka o przywrócenie do pracy bezprawnie zwolnionej działaczki związkowej Małgorzaty Sokalskiej wchodzi na nowy poziom.
– Dziś pikietujemy pod hotelami grupy Radisson w Warszawie, w następnym tygodniu pikiety odbędą się również pod hotelami tej grupy w Krakowie, Szczecinie oraz ponownie w stolicy. Mamy dość ignorowania tej skandalicznej sytuacji przez właściciela! Małgosia już prawie rok pozostaje bez pracy. Na to nie ma i nie będzie naszej zgody. Nie pozwolimy właścicielowi bezkarnie „udawać greka”. Będziemy walczyć aż do skutku! – mówił Waldemar Dubiński pod Hotelem Jan III Sobieski.
W obu pikietach uczestniczyło ponad 100 osób. Swoją solidarność z Małgorzatą Sokalską zaprezentowali przedstawiciele organizacji związkowych działających w Warszawie. Trzymali transparenty: „Po 19 latach pracy na bruk”, „Gościu Hotelu Blu Radisson : tu są łamane prawa pracownicze”, „Blu Radisson: nasi goście – nasze gwiazdy, nasi pracownicy – nasi niewolnicy”.
Sprawa Małgosi Sokalskiej rozpoczęła się w kwietniu 2011 roku, kiedy została ona bezprawnie zwolniona dyscyplinarnie ze stanowiska pracy w Hotelu Jan III Sobieski.
Władze mazowieckiej Solidarności niejednokrotnie występowały z propozycją do Dyrektora o podjęcie rozmów z komisją zakładową w celu dojścia do porozumienia. Dyrekcja konsekwentnie ignorowała propozycje nawiązania dialogu. Aby bronić swoich praw, związkowcy zmuszeni zostali do podjęcia akcji protestacyjnej.
W przeciągu pięciu miesięcy 2011 roku mazowiecka „Solidarność” zorganizowała 12 pikiet pod Hotelem. Akcja została zawieszona w momencie przyjęcia Hotelu przez Grupę Radisson Blue. Związkowcy oczekiwali od nowego właściciela Hotelu przywrócenia Małgorzaty Sokalskiej na stanowisko pracy. Niestety postawa nowego właściciela w tej sprawie nie wiele różni się od stanowiska poprzednika. Wszystko co uzyskali związkowcy, to pozorowanie dialogu i granie na zwłokę.
Dlatego Region Mazowsze postanowił wznowić akcję protestacyjną.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!