Zdaniem „S” postępująca likwidacja szkół i zwiększanie liczebności uczniów w klasach to działania sprzeczne z zadaniami jednostek samorządu terytorialnego, do których należy zaspokajanie potrzeb edukacyjnych. Dlatego oświatowa „Solidarność” domaga się od Krystyny Szumilas, minister edukacji narodowej spotkania w sprawie przyszłości oświaty.
W przekonaniu związkowców „oszczędnościowa” polityka oświatowa doprowadzi w krótkim czasie do poważnego obniżenia jakości kształcenia i zmniejszy konkurencyjność polskiej młodzieży na europejskim rynku pracy. Oświatowa „Solidarność” zamierza monitorować działania samorządów w zakresie przekazywania szkół innym organom prowadzącym oraz wykorzystania subwencji oświatowej. Prezydium Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania wystosuje apel do regionalnych struktur Związku z prośbą o podanie informacji na temat liczby likwidowanych i przekazywanych stowarzyszeniom placówek oświatowych na ich terenie.
Likwidacja szkół to nie jedyny temat do rozmów z minister edukacji narodowej. Równie niepokojąca jest nowa podstawa programowa wprowadzona rozporządzeniem z grudnia 2008 r. – Nowa podstawa programowa została skonstruowana przy niewielkim udziale nauczycieli – praktyków. Rozporządzenie MEN w tej sprawie było powszechnie krytykowane nie tylko przez nauczycieli, ale także przez ludzi nauki, twórców kultury. Protestowała przeciwko niemu również „Solidarność”. Szkoda, że dopiero teraz niektóre media zwracają uwagę na szkodliwość tego dokumentu – mówi Wojciech Jaranowski, rzecznik prasowy oświatowej „S”.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!