Będziemy bronić pracowników bez względu na to, kto wygra wybory

Październikowe posiedzenie Zarządu Regionu zdominowała dyskusja na temat wyborów parlamentarnych.

Dwugodzinna debata zaowocowała Stanowiskiem w sprawie wyborów, w którym zebrani krytycznie ocenili cztery lata rządów koalicji PO-PSL i wezwali mieszkańców Mazowsza oraz członków i sympatyków NSZZ „Solidarność” do niegłosowania w wyborach na te partie.
„Niedotrzymanie obietnic wyborczych i uczynienie z dialogu społecznego farsy potrzebnej do celów propagandowych spowodowało utratę zaufania środowisk pracowniczych. Brak polityki propracowniczej  i prorodzinnej oraz wyprzedaż majątku narodowego doprowadziły do dramatycznego rozwarstwienia i wykluczenia społecznego na niespotykaną skalę” – czytamy w Stanowisku.

ZRM wezwał wyborców do poparcia kandydatów, dla których Polska Solidarna, Polska wrażliwości społecznej i równych szans jest wartością nadrzędną.

Jednocześnie zebrani stwierdzili, że niezależnie od wyniku wyborów, NSZZ „Solidarność” będzie przede wszystkim stać po stronie interesów pracowniczych.

Gościem posiedzenia była Ewa Tomaszewska – długoletni działacz NSZZ „Solidarność”, Senator RP VI kadencji oraz Poseł do PE VI kadencji – kandydat do Parlamentu.

– Jeżeli będę znów obdarzona zaufaniem wyborców  podejmę działania na rzecz przywrócenia sprawiedliwego dialogu społecznego oraz zajmę się wprowadzeniem w życie związkowego projektu ustawy o podwyższeniu płacy minimalnej – zapewniła Ewa Tomaszewska.

 

Innym ważnym punktem posiedzenia było omówienie sytuacji w Warszawskich ZGN-ach, którą zreferował Grzegorz Iwanicki, Sekretarz ZRM.

– Dyrektor ZGN Ursus planuje zwolnić grupę pracowników obejmujących stanowiska dozorców.  Takie posunięcia zostały już przeprowadzone w innych ZGN-ach. Zwolnionych dozorców zastąpiono tzw. firmami sprzątającymi.  Wynik jest taki, że jakość usług w tych dzielnicach pogorszyła się a cena szybko przerosła koszty dozorcy. Mazowiecka „Solidarność” przeprowadziła negocjacje z Dyrektorem ZGN, które nie przyniosły pożądanego skutku.  Efektem będzie utrata pracy przez osoby wykonujące bez zarzutu, przez wiele lat zadania dla miasta i mieszkańców, co przy obecnym bezrobociu będzie dla nich i ich rodzin dramatem.  NSZZ „Solidarność” nie może zgodzić się na takie nieracjonalne działania dlatego też przedstawiciele Regionu Mazowsze będą jeszcze spotykali się w tej sprawie z władzami dzielnicy Ursus oraz m.st. Warszawy – powiedział Iwanicki.

ZRM przyjął stanowisko w tej sprawie, w którym zwrócił się do władz stolicy o zaprzestanie zwolnień. „Proponujemy, aby niezbędne oszczędności poczynić w innych obszarach funkcjonowania miasta, gdzie nie dotykają one bezpośrednio pracowników i mieszkańców Warszawy” – czytamy w Stanowisku.

W części porządku obrad dotyczącej finansów zebrani zatwierdzili rozliczenie wydatków z funduszu strajkowego za manifestacje w okresie od 1 stycznia do 31 lipca 2011 roku.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz