Pracownicza Europo, obudź się!

– Nie może być tak, że walka z kryzysem jest pretekstem do walki z człowiekiem i pracownikiem. Nie możemy dopuścić, aby ci krwiopijcy patrzyli do cudzej kieszeni. Kieszeni pracownika i najuboższego.  Na to zgody ze strony związków zawodowych nie będzie – zapewnił przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda podczas manifestacji we Wrocławiu.

W sobotę 17 września br. w stolicy Dolnego Śląska odbyła się wielotysięczna manifestacja związków zawodowych. Związkowcy z Polski i kilkudziesięciu krajów Europy  przeszli ulicami Wrocławia pod hasłami „TAK dla europejskiej solidarności, TAK dla miejsc pracy i praw pracowniczych, NIE dla polityki cięć”. Organizatorem protestu jest Europejska Konfederacja Związków Zawodowych, która zrzesza 83 organizacje związkowe z 36 krajów europejskich oraz 12 federacji branżowych. EKZZ reprezentuje 60 mln europejskich pracowników.

Pochód przeszedł e ze Stadionu Olimpijskiego m.in. koło Hali Stulecia, gdzie na nieformalnym spotkaniu obradowali ministrowie finansów krajów należących do Unii Europejskiej.  Manifestacja zakończyła się wiecem na Wrocławskim Rynku, gdzie do związkowców przemówił m. In. Piotr Duda, Bernadette Segol – Sekretarz EKZZ, Jan Guz – przewodniczący OPZZ oraz Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia

W swoim przemówieniu Przewodniczący „Solidarności” krytycznie odniósł się do zakończonego wcześniej spotkania ministrów finansów krajów UE. – Spotkaliśmy się we Wrocławiu, aby zaprotestować i pokazać ministrom finansów a tak właściwie krwiopijcom którzy doprowadzili do tego kryzysu a teraz chcą nim zarządzać i mówić nam co jest dla nas lepsze. Mieliśmy taką nadzieję że wręczymy tym paniom i panom naszą petycję ale uciekli ukradkiem jak szczury – mówił Duda. Jak stwierdził to jest niedopuszczalne. – Władza ma się nie bać obywateli, władza ma słuchać obywateli i wyciągać wnioski – dodał.

Szef „S” powiedział również, że związki zawodowe są dla solidarnej Europy i ją budują a nie tylko o niej mówią. Tymczasem politycy są solidarni ale tylko wobec siebie. – Chcemy walki z kryzysem ale poprzez rozwój, tworzenie miejsc pracy – bezpiecznej pracy. Chcemy pracowniczej Europy dla wszystkich obywateli. Europo pracownicza obudź się! – zakończył swoje wystąpienie Piotr Duda.

Do związkowców przemówiła również Bernedette Segol, Sekretarz generalna Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych, która specjalnie z okazji manifestacji we Wrocławiu nauczyła się swojego wystąpienia po polsku. Szefowa EKZZ podziękowała uczestnikom za liczne przybycie. – Jesteśmy tutaj aby nas usłyszeli ministrowie finansów. Mówimy „nie” polityce cięć budżetowych, mówimy tak polityce wzrostu zatrudnienia, mówimy „tak” europejskiej solidarności – powiedziała Segol. Jej zdaniem Europa potrzebuje związków zawodowych i dialogu społecznego a nie dla ataków na prawa pracownicze i ograniczania praw socjalnych.

Demonstracja we Wrcławiu była pierwszą w Polsce tzw. euromanifestacją, organizowaną przez EKZZ. Protest był duży, barwny i dobrze zorganizowany. Kolorowy pochód prowadziła orkiestra. Do Wrocławia przyjechali związkowcy z blisko 30 organizacji związkowych zrzeszonych w Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych. m.in. z Hiszpanii, Norwegii, Węgier, Litwy, Niemiec, Portugalii, Czech. Liczne stawili się również członkowie NSZZ „Solidarność”. Do protestu przyłączyły się także polskie organizacje związkowe, które nie są afiliowane w EKZZ, np. Forum Związków Zawodowych, czy związek zawodowy policjantów.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz