8, 13 i 14 lipca br. pod hotelem Jan III Sobieski w Warszawie znów było głośno. Związkowcy po raz kolejny zebrali się przed budynkiem hotelu, aby zaprotestować przeciw łamaniu praw pracowników. Przypomnijmy, że dwa miesiąca temu doszło do bezprawnego dyscyplinarnego zwolnienia Małgorzaty Sokalskiej, przewodniczącej Związku w hotelu Jan III Sobieski.
Władze mazowieckiej Solidarności niejednokrotnie występowały z propozycją do Dyrektora o podjęcie rozmów z komisją zakładową w celu dojścia do porozumienia. Dyrekcja konsekwentnie ignorowała propozycje nawiązania dialogu. Aby bronić swoich praw, związkowcy zmuszeni zostali do podjęcia akcji protestacyjnej.
Przez trzy dni od godz. 6.30 do 8.00 pobyt gościom hotelowym „urozmaicało” głośne bębnienie. Protestujący rozdawali gościom Hotelu oraz przechodniom ulotki i prasę związkową.
– Po tym, jak zostałam zwolniona z pracy, kilka osób rzeczywiście myślało o wypisaniu się, bo ludzie stwierdzili, że jeżeli przewodnicząca organizacji związkowej dostaje wypowiedzenie, to co dopiero szeregowy związkowiec. Teraz widząc zdecydowane i konsekwentne działania związku, pracownicy rozumieją, że nie są skazani tylko i wyłącznie na łaskę lub niełaskę pana dyrektora. Widzą, że stoi za nimi siła, która nie pozwoli bezkarnie łamać prawa pracownicze. – powiedziała Sokalska.
– Dziękuje wszystkim którzy uczestniczyli i będą uczestniczyć w akcji wspierającej pod Hotelem Sobieski. To ważne aby nadal trzymać to w ten sposób. Nie można pozwolić aby pracodawcy czuli się bezkarnie. Prawa pracowników pora traktować na równi z innymi wykroczeniami – powiedział Mirosław Nowicki, przewodniczący Sekretariatu Przemysłu Spożywczego NSZZ „Solidarność”.
Związkowcy zapowiedzieli serię kolejnych „pobudek” dla Dyrektora na następny tydzień
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!