Kontrowersyjny projekt ustawy o jakości edukacji

Wiele emocji budzi opublikowany na stronach internetowych Ministerstwa Edukacji Narodowej projektu ustawy o jakości edukacji. Według związkowców największe wątpliwości rodzą zapisy ingerujące w sprawy będące bezpośrenio w kompetencjach związków zawodowych. Zdaniem działaczy „Solidarności” nowe przepisy stwarzają kolejne zagrożenia dla pozycji nauczyciela.

 Chodzi o fakt zamknięcia nauczycielom drogi odwoławczej zarówno od oceny dorobku zawodowego, jak i  oceny pracy – w KO.  Zmiany mają dotyczyc także procedur awansowych. Wszystkie kompetencje w tym zakresie mają pozostać w tym samym ręku – czyli danego organu prowadzącego – JST. W komisjach na nauczyciela mianowanego ma zabraknąć przedstawiciela nadzoru.

Podobnie bez opinii KO będzie można: likwidować szkoły, prywatyzować placówki mające do 70 uczniów, zatrudniać nauczycieli bez kwalifikacji, czy powierzać kierowanie szkołą nie-nauczycielom. Jest to zachwianie równowagi edukacyjnego stołu, gdzie nauczyciel może stać się zakładnikiem.

W opinii związkowców mnogość podejmowanych w ustawie spraw może uwikłać wiele środowisk. Istnieje obawa, że zamieszanie związane z nową ustawą ma za zadanie odciągnięcie opinii publicznej od kwestii tj. brak przedszkoli, realizacji dodatkowych godzin niepłatnych, oferty dla uczniów nie realizujących obowiązku szkolnego i nauki, usytuowania historii najnowszej w podstawach programowych.

Działacze „Solidarności” podkreślają także, że w ich szeregach coraz mniej związkowców wierzy w dobre intencje władz oświatowych. Ich zdaniem wynikiem takiej atmosfery jest brak zaufania. Zadają także pytanie: Czy w Polsce muszą być popełniane wciąż się te same błędy?

Wątpliwości, co do projektu ustawy są tym większe, że murów szkół ponadgimnazjalnych nie opuścił jeszcze pierwszy rocznik zreformowanej w roku 1999/2000 szkoły podstawowej! Według związkowców należy poczekać i zobaczyć, jak ci młodzi ludzie zachowają się zarówno na rynku pracy, jak i na studiach.

Według związkowców największe wątpliwości w projekcie nowej ustawy budzą zapisy mówiące o:

– Ekspertach,

– Komisjach kwalifikacyjnych dla nauczycieli,

– Środkach na profesorów oświaty, na nagrody ministra edukacji, itd.

– Odwołaniach od ocen pracy nauczycieli,

– Egzaminatorach,

– Nawet o egzaminach potwierdzających kwalifikacje zawodowe (oddanie sporego zakresu kompetencji egzaminacyjnych Izbom Rzemieślniczym).

Tekst napisany na podstawie materiałów Wojciecha Książka Przewodniczącego Sekcji Gdańskiej NSZZ „Solidarność”.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz