31 lipca pułkownik Antoni Chruściel „Monter” (przywódca powstania) otrzymał od Tadeusza Bora-Komorowskiego (komendant główny Armii Krajowej) rozkaz: „Jutro o piątej po południu rozpocznie pan działania”.
1 sierpnia 1944 roku, w stolicy o 17.00 wybiła godzina „W” – rozpoczęło się powstanie warszawskie. Przeciwko żołnierzom niemieckim w liczbie około 16 tys. stanęło około 50 tys. powstańców. Niestety, zaledwie 5 tys. polskich żołnierzy było dobrze uzbrojonych, Niemcy natomiast dysponowali bronią pancerną, artylerią i lotnictwem. To zaważyło na końcowym efekcie tego patriotycznego zrywu, który miał się zakończyć po 63 dniach…
Powstanie Warszawskie stanowi jedną z najbardziej tragicznych, lecz zarazem najpiękniejszych kart w historii Narodu Polskiego. Była to walka wyjątkowa w dziejach Polski i historii wojen. Powstańcy wykazali się niezwykłym bohaterstwem, bezprzykładnym poświęceniem, i to nie tylko jednostek, lecz całej zbiorowości. Podziw i szacunek wzbudzają słabo uzbrojeni powstańcy stawiający czoła potężnemu przeciwnikowi, wyposażonemu w najnowocześniejsze środki walki. Zdumiewa przede wszystkim odwaga, godność i hart ducha ludności cywilnej. Trudno jest oddać ogrom bohaterstwa i determinacji walczącej Warszawy.
Prymas Polski kardynał Józef Glemp powiedział, że Powstanie Warszawskie było potrzebne, gdyż ocalało tożsamość narodową Polaków.
Mimo wielu strat w ludziach, zniszczeniu miasta wybuch powstania miał sens. Powstanie Warszawskie jest momentem przełomowym w tradycji powstań Polaków. Każde późniejsze przeciwstawienie się podporządkowaniu wobec ZSRR, „polski październik” 1956 r., aż po powstanie Solidarności wypływało wprawdzie z powstańczych tradycji, ale przebiegało już bez przemocy. Cele Powstania Warszawskiego zostały osiągnięte dopiero 45 lat później.
Można zrozumieć jaka traumą, ale i dumą z okazanej godności i najwyższego bohaterstwa jest dla Polaków pamięć o Powstaniu. Komunistyczne władze po wojnie robiły wszystko aby jak najmniej wspominać o Powstaniu, ale ludzie pielęgnowali te pamięć i przenosili ja na następne pokolenia. Etos Powstania Warszawskiego bezpośrednio przyczynił się do demontażu komunizmu. Gdyby nie pamięć o Powstaniu Warszawskim nie było by ducha oporu w Polsce i nie było by „Solidarności” i pierwszego nie komunistycznego rządu w byłym bloku sowieckim we wrześniu 1989 roku.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!