Dumny i niepokorny

17 lipca Br. w Gdańsku odbyły się uroczystości pogrzebowe ks. Prałata Henryka Jankowskiego.
– Ksiądz Henryk Jankowski był i jest ikoną Solidarności – powiedział w kazaniu podczas mszy pogrzebowej b. proboszcza parafii św. Brygidy w Gdańsku metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź. – Żegnaj rycerzu Rzeczpospolitej – mówił podczas homilii, wielokrotnie przerywanej oklaskami, gdański hierarcha. Jak podkreślił abp Głódź, wiadomość o śmierci prałata Jankowskiego obiegła całą Polskę i „poruszyła wiele serc czasami wydawało się wystygłych i niechętnych”.


Metropolita gdański przypomniał drogę kapłańską ks. Jankowskiego. – Był jednym z tych młodych kapłanów, których tamta sytuacja motywowała do zbliżenia się do spraw społecznych. Był świadkiem Grudnia 70, co wpłynęło na kształt jego kapłaństwa – mówił. Abp Sławoj Leszek Głódź dziękował również ks. Jankowskiemu za odbudowę kościoła św. Brygidy, za pomoc, jaką prałat niósł wielu parafiom w Gdańsku, w końcu za pomoc wszystkim, którzy przychodzili na plebanię św. Brygidy.
Abp Głódź przypomniał również jak ks. Jankowski związał się z „S”. W 1970 r. św. Brygida została przez prymasa Wyszyńskiego mianowana kościołem Stoczni Gdańskiej. – Nie mogłem spać w noc przed pierwszą mszą w Stoczni Gdańskiej w sierpniu 1980 r. Stanął mi przed oczami Grudzień 70 – czytał wspomnienia ks. Jankowskiego metropolita Gdański. Od tamtej pory jego życie związane było z „Solidarnością” a parafia była miejscem schronienia dla wielu ludzi „S”, siedzibą władz Związku, ale przede wszystkim niosła pomoc wszystkim, którzy jej potrzebowali.
W imieniu NSZZ „Solidarność” ks. Prałata Henryka Jankowskiego pożegnał przewodniczący Janusz Śniadek. Przewodniczący Komisji Krajowej przypomniał o roli kościoła w odzyskaniu przez Polskę niepodległości. – Bez Was wspaniałych kapłanów tak licznie tu obecnych! Bez polskiego kościoła nie byłoby Wolnej Polski!! Solidarność – urodziła się z Matką Boską na bramach strajkujących zakładów. Solidarność zwyciężyła, bo upomniała się również o krzyż. Trzeba to przypominać, zwłaszcza dzisiaj – mówił.
Janusz Śniadek odniósł się również do obecnej sytuacji, mówiąc: Czy robimy dobry użytek z naszej wolności? Mające demokratyczny mandat władze, nie budują sprawiedliwości społecznej, ale prowadzą Polskę w przeciwną stronę. Rosną zagrożenia dla godności tych słabszych. Jan Paweł II nazwał takie zjawiska ograniczaniem wolności, o którą walczyła Solidarność. W 2003 roku mówiąc w Watykanie do naszej pielgrzymki o dzisiejszych problemach podkreślał jak bardzo Solidarność jest nadal potrzebna pracownikom dla obrony godności. Dlatego, – dumni z dotychczasowych dokonań , z podniesioną głową będziemy dalej kroczyć drogą, na którą: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” wszedł w roku 80-tym. Nie odłożymy naszych sztandarów!
Na uroczystość pogrzebową przyjechali związkowcy z całego kraju. Nie zbrakło również pocztów sztandarowych z Mazowsza.

Dział Informacji KK

Przemówienie Janusza Śniadka, przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność” wygłoszone podczas uroczystości pogrzebowych ks. Prałata Henryka Jankowskiego, 17 lipca 2010 r. w Gdańsku.

Księże Prałacie Henryku Jankowski, Legendo Solidarności! Nasz drogi kapelanie, przyjacielu, duszpasterzu i przewodniku.

Dzisiaj do Świętej Brygidy w Gdańsku znowu przybyły tłumy z Polski i różnych stron świata. Gromadzimy się z wielkiej potrzeby serca. Swoją obecnością chcemy wyrazić wdzięczność, szacunek i miłość do Ciebie Księże Prałacie. Pochylamy głowy przed osobą, która nie zawiodła kiedy Polska i Solidarność były w potrzebie. Tym podbiła Nasze serca. Serca Polaków, w których na nowo budzi się pragnienie wspólnoty opartej na wartościach. Z takiej potrzeby przed 30-tu laty narodziła się Solidarność.

Księże Prałacie! Ty umiałeś odczytać znaki czasu. Twoim słowem i postawą trafiałeś do serc i sumień, stając się naszym przewodnikiem. Żegnamy w Tobie niezwykłego kapłana. W czasach bezprawia podczas nocy stanu wojennego uczyniłeś z tej świątyni sanktuarium wolności. Tutaj, w Świętej Brygidzie Polska zawsze była wolna! Niech ten pokłon przed Tobą będzie symbolicznym wyrazem wdzięczności dla wszystkich kapłanów, którzy jak Ty – jak błogosławiony ksiądz Jerzy Popiełuszko, prowadzili nas w mrocznych czasach imperium zła – drogami prawdy. Bez Was wspaniałych kapłanów tak licznie tu obecnych! Bez polskiego kościoła nie byłoby Wolnej Polski!! Solidarność – urodziła się z Matką Boską na bramach strajkujących zakładów. Solidarność zwyciężyła, bo upomniała się również o krzyż. Trzeba to przypominać, zwłaszcza dzisiaj.

Bóg – Honor – Ojczyzna. To zawołanie naszych ojców. To główne przesłania Twoich homilii – Księże Prałacie. To wartości, które umieszczamy na sztandarach. Pierwszy sztandar związku został wykonany na Twoje zlecenie, zanim Solidarność zaczęła posługiwać się swoją nazwą i logo. Dlatego widnieje na nim tylko napis: MKS – Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. To sztandar wspólny krajowy i Regionu Gdańskiego zarazem – jest tu dzisiaj z nami.

Byłeś jak Solidarność – dumny i niepokorny, ale kochający Polskę i pochylający się nad człowiekiem. Dzisiaj mało mówi się o tym, jak pomagałeś rodzinom więzionych i internowanych, wszystkim tym, którzy przychodzili do założonej przez Ciebie Komisji Charytatywnej przy Kościele Świętej Brygidy. Zawsze byłeś sobą. Niezłomny i niezależny nie uległeś tzw. poprawności politycznej. Dlatego w wolnej Polsce szybko stałeś się niewygodny dla wielu polityków i wcześniejszych przyjaciół. My w związku rozumiemy taką sytuację szczególnie dobrze. Dzisiaj to co mówi Solidarność jest bardzo niewygodne dla elit władzy. Sierpień – to było wielkie wołanie o wolność i o sprawiedliwość społeczną.

Obecnie cieszymy się wolnością, przebrnęliśmy przez trudności transformacji. Polakom żyje się coraz lepiej. Jednak: Czy robimy dobry użytek z naszej wolności? Mające demokratyczny mandat władze, nie budują sprawiedliwości społecznej, ale prowadzą Polskę w przeciwną stronę. Rosną zagrożenia dla godności tych słabszych. Jan Paweł II nazwał takie zjawiska ograniczaniem wolności, o którą walczyła Solidarność. W 2003 roku mówiąc w Watykanie do naszej pielgrzymki o dzisiejszych problemach podkreślał jak bardzo Solidarność jest nadal potrzebna pracownikom dla obrony godności. Dlatego, – dumni z dotychczasowych dokonań , z podniesioną głową będziemy dalej kroczyć drogą, na którą: Niezależny Samorządny Związek Zawodowy „Solidarność” wszedł w roku 80-tym. Nie odłożymy naszych sztandarów! Nie zawrócimy z drogi! Dochowamy wierności przysiędze.

Księże Henryku. Nasze ostatnie spotkania mają prawie symboliczny wymiar:
– po smoleńskiej tragedii spotkaliśmy się na Krakowskim Przedmieściu; gdy przybyłeś złożyć hołd Prezydenckiej Parze
– 6 czerwca w Warszawie wspólnie przeżywaliśmy radość polskiego kościoła z wyniesienia na ołtarze księdza Jerzego Popiełuszki
– pod koniec czerwca po wspólnej modlitwie w Bazylice, rozmawialiśmy na Zjeździe Regionu Gdańskiego.

Umawialiśmy się na kolejne spotkania. Bóg chciał inaczej. Nie doczekałeś 30-tych urodzin „Solidarności”. Księże Prałacie!, Za chwilę odprowadzimy cię na miejsce wiecznego spoczynku. Tu, w tym Kościele, jest Twoje miejsce także po śmierci. Dziękujemy Ekscelencji za tę decyzję! Nam wszystkim kościół Świętej Brygidy w Gdańsku kojarzy się z Tobą – Księdzem Prałatem Henrykiem Jankowskim. Kiedy przyjdziemy modlić się za Ojczyznę , za Solidarność, za Ofiary Grudnia, za sprawy ważne dla Polski i w osobistych intencjach będziesz zawsze z nami. W wyjątkowym Kościele, w sanktuarium wolności i solidarności, będzie żyła legenda o niezwykłym dumnym i niezłomnym kapłanie. Księże Prałacie – Henryku Jankowski – Legendo Solidarności – Dziękujemy. Niech Pan Cię przyjmie do swojego królestwa.

Spoczywaj w pokoju.

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz