26 czerwca br. w Warszawie odbył się pierwszy Kongres Kobiet. W panelu poświęconym związkom zawodowym wzięła udział Danuta Wojdat, Pełnomocnik NSZZ „S” ds. Kobiet.
W sobotę i w niedzielę w Warszawie obradował I Kongres Kobiet. Chociaż kobiety brały udział w narodzinach „Solidarności”, działały w opozycji, uczestniczyły w transformacji, to ich problemy zostały zepchnięte na dalszy plan. Dlatego tak trudno dzisiaj wrócić do takich tematów jak równouprawnienie, udział kobiet w życiu politycznym, itp. Podobnie rzecz się ma w przypadku tematu kobiet a związki zawodowe. – Jednak to związek zawodowy jest jedynym skutecznym narzędziem do zmiany środowiska pracy, życia pracownika dzisiaj i w przyszłości – mówiła podczas Kongresu Kobiet, Danuta Wojdat. – Jeżeli to miejsce pracy nie jest godne, nie pozwala na godne życie, to człowiek też traci poczucie godności, dlatego kobiety powinny brać sprawy w swoje ręce – dodała.
Pełnomocnik NSZZ „S” ds. kobiet przypomniała również, że obecny kryzys ma bardzo duży wpływ na sytuację kobiet, o czy mówi się niewiele. Kobiety szybciej tracą pracę, dłużej zostają bezrobotne, trudniej wracają na rynek pracy. Często wracając zasilają szarą strefę a w najlepszym wypadku same się zatrudniają.
Wśród rekomendacji Kongresu znalazł się temat praw pracowniczych: „W zakresie ochrony praw pracowniczych rekomendujemy szczególną ochronę i wsparcie ze strony rządu dla tych spraw, gdzie łamane jest prawo pracownicze ze względu na płeć, dziś bardzo łatwo jest łamać w Polsce prawa pracownicze tam, gdzie nie dotyczą one kwestii twardych (np. wysokości płac), ale kwestii związanych z patriarchalną obyczajowością (np. nierównościowe płace, nierówny start zawodowy i do szczebli kariery czy molestowanie w miejscu pracy). Rekomendujemy uznanie, stosowanie i przestrzeganie standardów równościowych i antydyskryminacyjnych obowiązujących w UE w relacjach trójstronnych rządu, pracodawców i związków zawodowych”.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!