Spotkanie prezydium komisji trójstronnej ds. społeczno – gospodarczych w dniu 15 maja br. można nazwać sporym przełomem w stosunku do tego co się działo (a raczej nie działo) w poprzednich miesiącach – uważa Janusz Śniadek, przewodniczący KK NSZZ „S”.
Oświadczenie
Przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność” Janusza Śniadka
po spotkaniu Premiera z prezydium Trójstronnej Komisji ds. Społeczno-Gospodarczych
„Cieszę się że tak potrzebne pracownikom i zakładom pracy wprowadzenie pakietu antykryzysowego, a szczególnie subsydiowania zatrudnienia staje się coraz bardziej realne. Dzisiejsze spotkanie prezydium komisji trójstronnej ds. społeczno – gospodarczych można nazwać sporym przełomem w stosunku do tego co się działo (a raczej nie działo) w poprzednich miesiącach. Być może rząd i Premier Tusk uświadomili sobie, że nie można już dłużej zwlekać z działaniami rzeczywiście ratującymi miejsca pracy i stąd obecność Pana Premiera na dzisiejszym prezydium TKdsSG.
Z pewnością istnieje zagrożenie, że kiedy wejdziemy w rozwiązania szczegółowe może dojść do poważnych rozbieżności. Gdyby jednak, co daj Boże tak się nie stało rodzi się realna szansa wejścia w życie ustawy wprowadzającej np. subsydiowanie zatrudnienia.
Wreszcie ponad dwa miesiące od przekazania pakietu antykryzysowego po stronie rządowej padło jasne zobowiązanie, że w przeciągu najbliższych dni do końca maja zostaną przekazane partnerom społecznym rządowe projekty ustaw wraz z szacunkiem kosztów i wskazaniem źródeł finansowania.
Strona rządowa zadeklarowała, że przyjmuje do wiadomości i uszanuje jednomyślne stanowisko partnerów społecznych, że zaproponowane rozwiązania stanowią jednolity, spójny pakiet oraz mają być wprowadzone tylko na czas określony.
Premier złożył wniosek o to aby dwie kwestie pakietu zostały zastąpione zobowiązaniem rządu, ze propozycje rozwiązań w tych sprawach przedstawi do końca roku. Chodzi o likwidacje tzw. „kominówki” oraz ścieżkę wzrostu płacy minimalnej. W tej sprawie partnerzy społeczni zajmą stanowisko po konsultacjach.
Wyrażam wielkie ubolewanie, że ze względu na stanowisko rządu straciliśmy tak wiele czasu. Nic poza brakiem woli rządu nie stało na przeszkodzie żeby rozmowy rozpocząć kilka miesięcy wcześniej”.
Janusz Śniadek
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!