Mobbing w DPS w Siedlcach

Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Siedlcach protestują przeciwko działaniom mobbingowym stosowanym wobec opiekunów placówki. Ponieważ rozmowy z dyrektorem nie przyniosły rezultatu, zakładowa „Solidarność” oflagowała budynek i wywiesiła hasła protestacyjne.

Pracownicy Domu Pomocy Społecznej w Siedlcach protestują przeciwko działaniom mobbingowym stosowanym wobec opiekunów placówki. Ponieważ rozmowy z dyrektorem nie przyniosły rezultatu, zakładowa „Solidarność” oflagowała budynek i wywiesiła hasła protestacyjne.

Współpraca związków zawodowych z dyrekcją nigdy nie należała do najłatwiejszych. Poważne problemy zaczęły się jednak na jesieni ubiegłego roku. Związkowcy podkreślają, że sposób w jaki kierownik sekcji opiekuńczej odnosi się do opiekunów – podstawowej grupy pracowników w DPS, jest nie do przyjęcia. Przełożona w bardzo dziwny sposób przekazuje swoje polecenia, czy je egzekwuje: tupie nogami, uderza pięścią w stół, czy wręcz krzyczy na pracowników. Ponadto przesłuchuje ludzi oraz wydaje polecenia, których wykonać się nie da.

W pierwszej kolejności o problemie poinformowano Państwową Inspekcję Pracy. Wśród pracowników przeprowadzono ankietę, która wykazała działania mobbingowe. Jej wyniki potwierdziły zeznania 16 osób złożone w PIP. W piśmie pokontrolnym skierowanym do przewodniczącego siedleckiej "Solidarności" znalazła się informacja o niewłaściwych warunkach pracy w DPS i sugestia do dyrektora placówki „o podjęcie skutecznych działań zapobiegających zachowaniom noszącym znamiona mobbingu”. Dyrektor nie podjął jednak żadnych działań zmierzających do rozwiązania konfliktu.

– Kiedy wyczerpały się możliwości prowadzenia rozmów w gronie Komisji Zakładowej i Dyrektora, poprosiliśmy aby do zespołu negocjacyjnego dołączył człowiek z zewnątrz, który będzie mógł spojrzeć na sprawę „świeżym okiem”. W rozmowach pomógł nam Andrzej Hojna v-ce przewodniczącego siedleckiego Oddziału Solidarności – powiedział Wojciech Stępień, przewodniczący KZ NSZZ „Solidarność”. Treść porozumienia udało się wypracować już na pierwszym spotkaniu. Następnego dnia Dyrektor odmówił jednak złożenia podpisu pod wspólnie wypracowanym dokumentem. Dlaczego? – Po pierwsze stwierdził, że musi porozumienie skonsultować z prawnikiem, a po drugie podpisze dokument jeżeli wycofamy zarzuty w stosunku do Pani Kierownik – relacjonuje przewodniczący KZ. Dyrektor zaproponował, także przeniesienie kierowniczki na stanowisko specjalisty ds. kontroli jakości. – Naszym zdaniem to nagroda. Do tej pory Pani Kierownik miała władzę tylko nad sekcją opiekunów, a jako kontroler jakości będzie miała władzę nad całą firmą. Będzie mogła wszystkich kontrolować, a na to zgody nie wyrazimy – powiedział Wojciech Stępień.

Komisja Zakładowa weszła w spór zbiorowy z pracodawcą. Podjęła również decyzję o rozpoczęciu akcji protestacyjnej polegającej na oflagowaniu DPS-u, o czym Dyrektor został poinformowany w specjalnym piśmie.

 

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz