W dniu 6 lutego br. odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy załogi Lotniska-Okęcie Warszawa im. Chopina. Protestujący domagali się dodatkowych odpraw w przypadku zwolnień i redukcji zatrudnienia oraz dodatkowych odpraw dla pracowników przechodzących na emerytury poza kodeksowym zapisem.
Okęcie bez załogi?
W dniu 6 lutego br. odbył się dwugodzinny strajk ostrzegawczy załogi Lotniska-Okęcie Warszawa im. Chopina. Protestujący domagali się dodatkowych odpraw w przypadku zwolnień i redukcji zatrudnienia oraz dodatkowych odpraw dla pracowników przechodzących na emerytury poza kodeksowym zapisem.
– Konflikt trwa już kilka miesięcy. Zaczął się od podania się do dymisji poprzedniego prezesa spółki, który w uzasadnieniu swojej decyzji powiedział, że w związku z brakiem możliwości dokapitalizowania spółki przez właściciela, byłby zmuszony do zwolnienia 600 pracowników, – powiedział Andrzej Pielak, przewodniczący KZ „S” w LGS.
Związkowcy obawiają się, że nowy prezes nie będzie miał takich skrupułów. 27 grudnia 2007 roku, w wyniku braku jakiegokolwiek porozumienia z Zarządem spółki, związkowcy z LGS-u postanowili wejść w spór zbiorowy z pracodawcą oraz podjęli decyzję o przeprowadzeniu strajku ostrzegawczego.
– Nasza sytuacja w chwili obecnej jednoznacznie wskazuje na to, że nie mamy najmniejszych szans utrzymania się na lotnisku w Warszawie. Powodem tego jest fakt, że samoloty LOT-u obsługujemy poniżej kosztów własnych. Więc podczas dzisiejszej akcji nie obsługiwaliśmy samolotów linii LOT-u, EuroLOT-u oraz Central Wings-a a tylko zagranicznych przewoźników, – mówi Andrzej Pielak – Dziś ma odbyć się zaplanowane posiedzenie Rady Nadzorczej spółki, jutro zbierze się Sejmowa Komisja Skarbu w związku z sytuacją w LOT-c
ie, na piątek jest zaplanowane nadzwyczajne walne zebranie akcjonariuszy spółki. Mamy nadzieję, że wszystkie te gremia zauważą nasz protest i Zarząd rozpocznie z nami negocjacje.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!