Tak dziś pod Ministerstwem Edukacji i Nauki skandowali nauczycieli z „Solidarności”.
W związku z niezrealizowaniem przez rząd porozumienia z dnia 7 kwietnia 2019 r. w zakresie wynagrodzenia nauczycieli oświatowa „Solidarność” zorganizowała 1 lipca br. pikiety ostrzegawczej pracowników oświaty przed gmachem MEiN.
– Od dwóch lat nie przygotowano projektu systemu wynagradzania nauczycieli w powiązaniu ze średnią płacą w gospodarce narodowej. Zamiast tego Ministerstwo przedstawia propozycję bardzo niekorzystnych dla nauczycieli zmian w oświacie – powiedział Ryszard Proksa, szef „Solidarności” oświatowej.
– Stanowczo nie zgadzamy się na przedstawioną propozycję zwiększania pensum dydaktycznego nauczycieli. W wielu szkołach nie ma rezerw godzin ponadetatowych. Zwiększenie liczby godzin dydaktycznych spowodowałoby liczne zwolnienia – wyjaśnił Proksa.
– Oczekujemy również uregulowań prawnych, które spowodują uproszczenie wszelkich obowiązków, które nie są konieczne do prawidłowego realizowania procesu nauczania i wychowywania – dodał.
W pikiecie udział wzięło około 1000 osób z całej Polski. Protestujących wsparli związkowcy z Regionu Mazowsze. Słowa poparcia do nauczycieli skierował obecny na pikiecie Grzegorz Iwanicki, Sekretarz ZRM.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!