26 października br. w Warszawie pod gmachem Ministra Infrastruktury odbyła się pikieta zorganizowana przez Radę Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność przy wsparciu Sekretariatu Transportowców NSZZ „Solidarność”. Powodem pikiety był brak dialogu i konsultacji z Ministerstwem Infrastruktury w sprawie nowelizacji ustawy dotyczącej kierowców zawodowych.
– Stwierdzamy, że Trójstronny Zespół ds. Transportu Drogowego faktycznie nie działa (ostatnie spotkanie było w 2017 r.) – powiedział Tadeusz Kucharski, przewodniczący Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ „Solidarność”. – Przez cały czas okresu uzgodnień na poziomie unijnym Pakietu Mobilności konsultacje ze stroną związku zawodowego de facto nie miały miejsca – dodał.
Związkowcy krytykują zmiany w ustawie o czasie pracy kierowców, które zaproponowało Ministerstwo Infrastruktury.
– Nowelizacja ustawy doprowadzi do likwidacji diet i ryczałtów za nocleg (czyli tych części wynagrodzenia, od których nie ma obowiązku odprowadzania składki na ubezpieczenie społeczne) nie dając nic w zamian – wyraża obawy kierowców Kucharski.
Kolejne wątpliwości budzi propozycja resortu dotycząca składki ubezpieczeniowej, która będzie odprowadzana od kwoty równej przeciętnemu wynagrodzeniu w Polsce.
– Taka propozycja w pewnym zakresie realizuje oczekiwania związku zawodowego – aby składka była odprowadzona od wyższej kwoty (w tej chwili jest w praktyce odprowadzana od kwoty bliskiej minimalnemu wynagrodzeniu) – przyznaje szef KSTD, ale natychmiast zaznacza, że projekt nie był przedyskutowany i nadal nie rozwiązuje niskich wynagrodzeń kierowców.
Jeszcze jeden postulat, to wysokość kar dla kierowców. – Nie zgadzamy się na nakładanie bardzo wysokich kar za wykroczenia nie będące bezpośrednią winą kierowcy. Nie zgadzamy się na karanie wyłącznie kierowców tj. zabieranie kierowcom uprawnień (prawa jazdy) za wykroczenia popełniane wspólnie i w porozumieniu z pracodawcom – powiedział Tadeusz Kucharski.
Transportowcy przedstawili Petycję, w której żądają natychmiastowego zwołania Trójstronnego Zespołu ds. Transportu Drogowego oraz przystąpienia do konsultacji ze stroną społeczną w kwestii opracowania projektu ustawy o transporcie drogowym.
„Jednostronnie, bo bez udziału związków zawodowych i organizacji pracodawców opracowanie projektu ustawy o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz niektórych innych ustaw traktujemy jako przejaw lekceważenia i ignorancji. Żądamy natychmiastowego wycofania z dalszych prac legislacyjnych projektu ustawy o transporcie drogowym i niektórych innych ustaw i niezwłoczne przystąpienia do konsultacji ze stroną społeczną reprezentującą pracodawców i pracowników oraz resortów MF, MRiPS oraz MRiT” – czytamy w dokumencie.
– Jeżeli Ministerstwo dalej będzie ignorować postulaty strony społecznej, wrócimy tu z prawdziwą manifestacją i zrobimy wszystko, aby nas usłyszano! – zapowiedział Henryk Grymel, przewodniczący Sekretariatu Transportowców NSZZ „S”.
Polskich kolegów wsparli związkowcy z Europejskiej Federacji Pracowników Transportu (ETF).
– Obecnie w Europie brakuje przyzwoitych miejsc pracy w transporcie drogowym. Nadszedł czas, aby kierowcy otrzymali lepsze warunki pracy i płacy! – napisał Josef Maurer, Dyrektor Operacyjny na Europę Środkowo-Wschodnia ETF.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!