14 grudnia br. przed siedzibą Instytutu Pamięci Narodowej Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu przy w Warszawie odbyła się pikieta solidarnościowa w ramach protestu bezprawnego zwolnienia z pracy członków NSZZ „Solidarność” Oddziału IPN w Szczecinie. Główna pikieta w tym czasie odbywała się w Szczecinie.
W listopadzie pracownicy oddziału IPN w Szczecinie na spotkaniu z prezesem Karolem Nawrockim szczerze mówili, co myślą o swoich niskich wynagrodzeniach. Efekt: trzy kobiety z biura lustracyjnego dostały dyscyplinarkę.
Działająca przy IPN zakładowa NSZZ „Solidarność” oraz zarządy regionów „S” Pomorza Zachodniego i Mazowsza stały w obronie zwolnionych dyscyplinarnie pracownic IPN. Dwie z nich są samotnymi matkami, wszystkie mają nieletnie dzieci.
– Nasze trzy Koleżanki już od miesiąca pozostają bez środków do życia – zaznaczył Ireneusz Smólka, przewodniczący „S” w IPN.
Obecny na pikiecie Grzegorz Iwanicki, Sekretarz Zarządu Regionu Mazowsza powiedział: – „Solidarność robi to co zwykle, stoi po stronie poszkodowanych. Ubolewam, ze dziś pikietujemy IPN, instytucję, która istnieje dzięki „Solidarności” i która realizuje zadania tak potrzebne dla istnienia niezależnej Rzeczypospolitej Polski. Dlatego apeluję do Pana Prezesa o zażegnanie konfliktu i rozpoczęcie rzetelnego dialogu społecznego w Instytucie.
Związkowcy złożyli petycję, w której zażądali m.in. bezwarunkowego przywrócenia do pracy zwolnionych pracownic oraz wypłacenia im wynagrodzenia za cały okres pozostania bez pracy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!