Nie ma opery bez artystów

Po raz kolejny czarne chmury zawisły nad ikoną polskiej sceny operowej – Warszawską Operą Kameralną. 

14 lutego br. p.o. dyrektora Alicja Węgorzewska-Whiskerd wysłała (taka sobie walentynka) do działających w Warszawskiej Operze Kameralnej trzech związków zawodowych pismo z zamiarami zwolnień grupowych. Planuje się zwolnić wszystkich solistów śpiewaków, których jest 55 oraz 6 dyrygentów.

Zdesperowani artyści udali się 27 lutego br. pod Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, aby prosić o pomoc ministra kultury.

Taka decyzja „unicestwia i przekreśla w istocie wartość artystyczną naszego teatru” – napisali w petycji pracownicy WOK.

Ledwie protestujący rozwinęli banery, na placu zjawił się Minister Piotr Gliński. Zapewnił on zebranych, że Ministerstwo wesprze placówkę finansowo, ale przedtem trzeba, aby strony przeprowadziły mediacje, gdyż WOK podlega pod Urząd Marszałkowski. Minister Gliński zadeklarował również pomoc w mediacjach.

***

Powstała ponad pół wieku temu Warszawska Opera Kameralna szybko stała się muzyczną wizytówką Stolicy Polski, a jej dokonania doceniono nie tylko w kraju, ale także daleko poza jego granicami. Stworzył ją wybitny muzyk Stefan Sutkowski.

Artyści WOK wykonują muzykę od średniowiecznych misteriów, poprzez opery wczesnego i późnego baroku, opery klasyczne, XVIII-wieczne pantomimy, opery Rossiniego, Donizettiego, po sceniczne dzieła współczesne.

WOK od wielu lat jest organizatorem unikatowego Festiwalu Mozartowskiego, który jest znany na całym świecie.

zdjęcia

Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!

Dodaj komentarz