– Brakuje mi słów, aby opisać nasze zarobki. Są one wprost żenujące! Mimo licznych spotkań z przedstawicielami MON sytuacja się nie zmienia. Jesteśmy na skraju wytrzymania – w tak dramatyczny sposób rozpoczął konferencję prasową poświęconą sytuacji pracowników cywilnych MON Mirosław Kamieński – przewodniczący Sekcji Krajowej Pracowników Cywilnych MON NSZZ „Solidarność”.
Na wspólnej konferencji prasowej 13 października br. w Warszawie związki zawodowe zrzeszające cywilnych pracowników wojska domagały się podwyżek – 600 zł brutto i w kolejnych latach po 300 zł do 2020 r. W związku z brakiem efektów rozmów z MON w tej sprawie zapowiadają protest, do którego może dojść jeszcze przed wyborami.
Mówili również o wprowadzeniu jednolitych zasad wynagradzania na takich samych stanowiskach. – W naszej ocenie rozpiętość poziomu płac sięga obecnie nawet 1000 – 1500 zł – poinformował Kamieński.
Związkowcy podkreślali, że od 8 lat wynagrodzenia nie zmieniały się i znacząco odbiegają od średniej krajowej, a nawet średniej w budżetówce i wynoszą odpowiednio ok. 65 i ok. 80 proc.
– Nasze zarobki plasują się na poziomie 1200-1400 zł netto, czyli są po prostu głodowe. Wielu pracowników korzysta z zapomóg wypłacanych z Zakładowego Funduszu Świadczeń Socjalnych oraz z pomocy MOPS otrzymując dopłaty do czynszu i wyprawek szkolnych – powiedział szef Sekcji. – Muszę nadmienić, że nasi pracownicy w większości mają wyższe i średnie wykształcenie i pracują w zakładzie ponad 20 lat – dodał.
Związkowcy podkreślali, że już przed ostatnią turą rozmów z MON pod koniec września członkowie związków domagali się akcji protestacyjnej. Liderzy dali resortowi dwa tygodnie na odpowiedź i propozycję porozumienia przed upublicznieniem informacji o możliwym proteście. Ponieważ nie było reakcji, zorganizowali konferencję prasową, w której uczestniczyli przedstawiciele NSZZ „Solidarność”, ZZ Pracowników Wojska, ZZ „Militaria”, Solidarność 80, ZPW Tarcza i ZZ Poligrafów.
Związkowcy apelowali też o utworzenie w MON komórki zajmującej się pozyskiwaniem funduszy unijnych m.in. na innowacje i rozwój.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!