„Złodzieje!”, „Będziecie chodzić na piechotę”, „Postoicie trochę” – skandowali związkowcy i pracownicy spółek komunikacyjnych podczas obrad Rady Warszawy w dn. 23 maja br. Głosami PO radni przegłosowali projekt uchwały w sprawie ustalenia ulg za usługi przewozowe środkami lokalnego transportu zbiorowego w m.st. Warszawie wnosząc jedynie niewielkie poprawki.
Według przyjętej uchwały pracownikom spółek komunikacyjnych prawo do bezpłatnego przejazdu będzie przysługiwać wyłącznie w trakcie wykonywania czynności służbowych. Uprawnienie to zlikwidowano w przypadku rodzin pracowników.
Darmowy przejazd będzie natomiast przysługiwał wdowom i wdowcom po pracownikach komunikacji miejskiej, którzy zmarli w wyniku wypadku przy pracy.
Ulgę w wysokości 50 proc. ceny biletu straciły osoby przechodzące na tzw. wcześniejszą emeryturę, w tym emeryci mundurowi. Przysługiwać ona będzie emerytom i rencistom w wieku 60 (kobiety) i 65 (mężczyźni) lat. Wyjątek radni zrobili tylko dla pracowników spółek przewozowych (MZA, TW, SKM, Metro), którzy przeszli lub przejdą na emeryturę przed końcem sierpnia tego roku.
50-proc. ulga na bilety długookresowe, na mocy uchwały, będzie przysługiwać doktorantom do 30. roku życia.
– Istotnym elementem jest to, że Hanna Gronkiewicz-Waltz chce zwiększyć dochody do budżetu kosztem pracowników, ich rodzin, a także wcześniejszych emerytów i rencistów. Ustawa obejmuje bowiem nie tylko emerytów ze spółek komunikacyjnych, ale i wcześniejszych emerytów z innych branż, m. in. nauczycieli. O tym nie mówi się wprost – tłumaczy Andrzej Kropiwnicki, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze. – Utrzymano zniżki dla wcześniejszych emerytów z czterech spółek komunikacyjnych: MZA, TW, Metro, SKM. Wszystkim innym zniżkę zabrano. To okradanie najbiedniejszych, wyciąganie kasy od najsłabszych grup – dodaje Kropiwnicki.
Zmiany w uprawnieniach do bezpłatnych przejazdów zaczną obowiązywać od 1 września br., a nie jak planowano 1 lipca. O przyznawaniu przywilejów biletowych będą rozstrzygały teraz zarządy spółek: Miejskich Zakładów Autobusowych, Tramwajów Warszawskich, Metra Warszawskiego i Szybkiej Kolei Miejskiej. Kwestie dotyczące ulg dla pracowników będą regulować układy zbiorowe zawierane z pracodawcami.
Uchwałę w imiennym głosowaniu poparli wyłącznie radni klubu PO. Radni opozycji krytykowali projekt ratusza i zgłaszali własne propozycje dotyczące ulg. Wszystkie ich poprawki zostały odrzucone.
– Uprawnienia nie były kosztem i jedynym, hipotetycznym wpływem do budżetu będzie to, że pracownicy, ich rodziny, wcześniejsi emeryci i renciści wykupią bilety długookresowe. Podawane kwoty są hipotetyczne, bo nikt nie jest w stanie tego policzyć – powiedział szef mazowieckiej „S”. – To wyciąganie pieniędzy z kieszeni pracowników i wcześniejszych emerytów. Mam nadzieję, że to wreszcie wkurzy ludzi i społeczeństwo się obudzi – dodał.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!