Krótszy urlop, likwidacja niektórych dodatków czy większa swoboda samorządów w ustalaniu wynagrodzenia to propozycje MEN dla nauczycieli.
9 października br. w Ministerstwie Edukacji Narodowej spotkali się przedstawiciele związków zawodowych, samorządów i rządu w sprawie zmian w systemie zatrudniania i wynagradzania nauczycieli. MEN zaproponowało: 47 dni urlopu wypoczynkowego nauczyciela, likwidację dodatku mieszkaniowego i zasiłku na zagospodarowanie, włączenie dodatku wiejskiego do średniego wynagrodzenia lub jego dowolne ustalanie przez samorządy. Strona związkowa nie wyraziła zgody zarówno na propozycje strony samorządowej jak i Ministerstwa.
Strona samorządowa postulowała ograniczenie urlopu wypoczynkowego nauczyciela do 40 dni roboczych. Według MEN urlop wypoczynkowy nauczyciela powinien wynosić 47 dni roboczych. Miałby być udzielany w dni wolne od zajęć dydaktyczno – wychowawczych. Przykładowo w ferie letnie wynosiłby 35 dni, w ferie zimowe 5 dni a pozostałe dni mogłyby być wykorzystane podczas przerw świątecznych, egzaminów i innych dni wolnych od zajęć dydaktyczno wychowawczych.
Przewodniczący Sekcji Krajowej Ryszard Proksa chciał uzyskać odpowiedź, zwłaszcza od przedstawicieli samorządów, w jakim celu postuluje się ograniczenie wymiaru urlopu wypoczynkowego nauczycieli.
– Na tle krajów europejskich pensja nauczycieli polskich jest jedną z najniższych, natomiast wymiar urlopu wypoczynkowego nie odbiega od średniej w Europie. Niewiele krajów ma urlop krótszy niż w Polsce – podkreślił Proksa. Niektórzy samorządowcy nie kryli natomiast, że propozycje zmian w Karcie Nauczyciela są podyktowane trudnościami finansowymi Jednostek Samorządu Terytorialnego (JST).
W takiej sytuacji – twierdzili związkowcy – dyskusja powinna dotyczyć finansowania zadań edukacyjnych, gdyż samorządom tak naprawdę nie chodzi o jakość edukacji, tylkoo pieniądze.
– Od stycznia chcecie mieć lepsze budżety kosztem nauczycieli. Już mamy przykłady zmuszania nauczycieli do pracy 40 godzin tygodniowo. Im mniejsza JST, tym większa samowola w oświacie – mówił przewodniczący SKOiW Ryszard Proksa.
Dyskusja o urlopie wypoczynkowym nie zakończyła się żadnymi ustaleniami. MEN ma jeszcze pracować nad ostatecznym kształtem projektu zmian w tej sprawie.
Druga część spotkania dotyczyła wynagrodzeń nauczycieli, a głównie dodatków socjalnych i innych uprawnień. – Mieliśmy mówić o nowym systemie płac, a mówiliśmy o dodatkach socjalnych, właściwie ich likwidacji. Nie ma naszej zgody na odejście od rozliczania średnich wynagrodzeń przez samorządy – stwierdził przewodniczący Proksa.
Związkowcy przytaczali argumenty za pozostawieniem dodatku wiejskiego w dotychczasowym kształcie (m.in. konieczność posiadania kilku specjalności przez nauczycieli pracujących na wsi, dojazdy do pracy i innych szkół, gdzie uzupełniają etaty).
Przekształcenie tego dodatku w składnik płacowy i wliczanie go do średniego wynagrodzenia może spowodować obniżenie innych dodatków ustalanych przez samorządy (motywacyjnego, funkcyjnego i za warunki pracy). Z kolei w drugim wariancie dodatek wiejski praktycznie nie będzie wypłacany. I w tym przypadku nie doszło do żadnych uzgodnień. Strony pozostały przy swoich stanowiskach.
Zmiany w Karcie Nauczyciela mają być ujęte w tzw. drugim expose premiera. Do końca roku ma być gotowy projekt nowelizacji Karty Nauczyciela.
Przeczytaj cały komunikat z rozmów w Ministerstwie Edukacji Narodowej
Rozmowa z Ryszardem Proksą w Polskim Radiu
Dział Informacji KK
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!