Tym razem Dyrektor ZGN Ursus wpadł na pomysł, że aby zaoszczędzić koszty funkcjonowania jednostki najlepiej zwolnić dozorców. Wszystko to bierze się z drastycznie ograniczanych środków w budżecie Warszawy. Same oszczędności nie są czymś złym, ale zwalnianie osób wykonujących bezpośrednio pracę na rzecz lokatorów jest działaniem nieracjonalnym. Dozorców zastępuje się tzw. firmami sprzątającymi. Ma być taniej ale czy lepiej ? To nie jest nowy temat. Takie decyzje były już podejmowane i po roku dwóch działalności firm okazywało się , że jakość była gorsza a cena szybko przerosła koszty dozorcy. Przedstawiciele Mazowieckiej Solidarności wielokrotnie przestrzegali władze miasta, burmistrzów dzielnic i samych dyrektorów o nieracjonalności takich działań. Również w ZGN Ursus odbyły się długie negocjacje, niestety Dyrektor jednostki pozostał przy swoim zdaniu. Efektem będzie utrata pracy przez osoby wykonujące bez zarzutu, przez wiele lat zadania dla miasta i mieszkańców, co przy obecnym bezrobociu będzie dla nich i ich rodzin dramatem, pogorszenie jakości usług dla mieszkańców, w następnych latach wzrost kosztów firm sprzątających przy bardzo niskich zarobkach osób w nich zatrudnianych. Stracą pracownicy, mieszkańcy i w przyszłości budżet. NSZZ „Solidarność” nie może zgodzić się na takie nieracjonalne działania dlatego też przedstawiciele Regionu Mazowsze będą jeszcze spotykali się w tej sprawie z władzami dzielnicy Ursus oraz m.st. Warszawy.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!