24 maja br. pracownicy Ursus-a protestowali pod siedzibą Spółki Bumar w Warszawie. Domagali się zaprzestania działania Bemaru na szkodę Spółki Ursus. Żądali uruchomienia produkcji ciągników na rynek krajowy i zagraniczny. Domagali się również zaniechania prowadzenia zwolnień grupowych oraz poprawienia warunków pracy.
– Nie zgadzamy się na brak informacji ze strony Bemaru Sp. z o.o. i Pol-Mot Warfama S.A., dotyczących Ursusa Sp. z o.o., a w szczególności dotyczących spraw pracowniczych. Odmowa podpisania Paktu Socjalnego i planu produkcji w Ursus Sp. z o.o. jest niezgodna z europejskimi standardami dialogu społecznego i ma na celu uniknięcie odpowiedzi na trudne pytania i oszukanie pracowników. Nie pozwolimy, aby pracownicy Ursusa byli sprzedawani jak niewolnicy! – mówił Andrzej Kierzkowski, przewodniczący „S” w Ursusie.
Delegacja pracowników złożyła petycję do Zarządu Bemaru w siedzibie spółki.
Pracownicy Ursusa będą kontynuować swój protest jutro pod Ministerstwem Skarbu Państwa.
– Zwróciliśmy się po raz kolejny do Ministerstwa Skarbu z prośbą o przeanalizowanie aktu sprzedaży i weryfikacji inwestora – zapowiedział Kierzkowski.
W 2003 roku udziały Ursusa od Agencji Rozwoju Przemysłu przejęła Spółka Bumar, która jako właściciel miała wyłączność w podejmowaniu decyzji i zarządzaniu Ursusem, jak również w naborze członków Zarządu i Rady Nadzorczej.
W tym czasie Ursus produkował z wykorzystaniem całych swoich ówczesnych mocy produkcyjnych do 4000 sztuk ciągników rocznie, posiadając pełen portfel zamówień do wiosny 2005 r.
Zadaniem Bumaru miało być doprowadzenie do rozwoju Ursusa poprzez uruchomienie produkcji nowoczesnych ciągników. W rzeczywistości okazało się, że kadry bumarowskie w Ursusie zamiast planowanego rozwoju projektu offsetowego z udziałem austriackiego STEYR przygotowały całkowicie nieudany własny projekt. Fiaskiem zakończyła się również próba pozyskania inwestora w 2007 roku. W 2011 roku spółka Bumar sprzedała Ursus firmie POL- MOT Warfama S.A.
Bądź pierwszy, który skomentuje ten wpis!